- autor: Lajon16, 2015-08-12 20:29
-
Polan Żabno (1:1) 2:1 LUKS Zalipie
Bramka dla Zalipia:
Mateusz Kaczówka
LUKS Zalipie: Dymon - Misiaszek (55' G.Kaczówka[m])(78' Ruta), Szczygieł, Kiełbasa[m], Majchrowski - K.Smoła, Pieroń, Golonka, M.Kaczówka, W.Lizak - Bąk
Polan Żabno gra dalej ale z przebiegu meczu to Zalipianie mieli więcej klarownych sytuacji, zabrakło jednak szczęścia (słupek po uderzeniu Mateusza Kaczówki) oraz umiejętności i opanowania w sytuacjach stu procentowych.
Zalipianie nie przestraszyli się najwyżej notowanej drużyny w całej drabince pucharowej i konsekwentnie realizowali swoją taktykę zmuszając gości do błędów. Jednak jako pierwsi bramkę stracili gospodarze kiedy to niepewnie zachował się golkiper Zalipia i Polan po rzucie rożnym wyszedł na prowadzenie. Gospodarze nie załamali się utratą bramki i zaatakowali. Na rezultaty nie było trzeba długo czekać. Mateusz Kaczówka sprytnie wykorzystał błąd defensorów Polanu i wyrównał stan meczu na 1-1. Druga połowa to dość wyrównana gra obu drużyn. Zalipie po kilku kontrach mogło wyjść na prowadzenie. Także Polan kilka razy uderzył na bramkę ale tym razem pewnie w bramce interweniował Dymon. Najlepszą okazję goście mięli po rzucie wolnym z okolic 20 metra ale strzał pomocnika Polanu zatrzymał się na spojeniu słupka z poprzeczką. W okolicach 65 min Polan Żabno zdołał wyjść na prowadzenie po strzale i rykoszecie który utrudnił skuteczną interwencje bramkarzowi. Do dramatycznej sytuacji doszło około 20 min przed końcem meczu. Po zderzeniu głowami, obrońca Polanu musiał zostać odwieziony karetką do szpitala. W starciu ucierpiał także Grzegorz Kaczówka z drużyny Zalipia i w konsekwencji musiał opuścić boisko. Spotkanie przedłużyło się więc o około 30-40 minut. Ostatni kwadrans to ataki gospodarzy i dwie świetne sytuacje na wyrównanie jednak w obu przypadkach zawodnikom LUKSU zabrakło skuteczności. Przed szansą na drugą bramkę stanął także M.Kaczówka ale jego strzał otarł się tylko o słupek bramki Polanu. Goście zdołali dotrwać i to oni w konweniencji awansowali do kolejnej rundy.
Zalipianie mocno napsuli krwi o wiele wyżej notowanemu rywalowi ale to pierwsza drużyna Polanu Żabno zagra dalej. To nie koniec piłkarskiego maratonu przed Zalipianami gdyż już w sobotę zainaugurują oni ligowy sezon meczem z Powiślem Bolesław.