- autor: Admin, 2015-10-11 13:30
-
LUKS Zalipie (0:2) 1:4 Dunajec Konary
Bramki
LUKS Zalipie: 60' Grzegorz Kaczówka (asysta Piotr Golonka)
Dunajec Konary: 28' Bartłomiej Zachara, 45', 59' Mateusz Kolbuch, 73' Damian Sak
LUKS Zalipie: Dymon - Misiaszek (75' Ruta), Szczygieł, Stec[m], Majchrowski - P.Golonka, Pieroń - M.Kaczówka (70' M.Smoła[m]), Piątek (85' Ł.Smoła[m]), W.Lizak - G.Kaczówka (87' Baran)
Zalipianie po dość bezbarwnym meczu ulegli drużynie Dunajca Konary 1:4
Drużyna z Konar wypunktowała gospodarzy prezentując większą dojrzałość w swoich poczynaniach. Zawodnicy LUKS'u nie mogli dziś złapać swojego rytmu gry. Rywale wykorzystując m.in warunki pogodowe (silny wiatr) jeszcze w pierwszej połowie wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Szczególnie druga bramka na sekundy przed przerwą mogła podłamać ekipę z Zalipia
Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze jednak bramkarz Konar tego dnia spisywał się solidnie. Ostatecznie jedyną bramkę dla Zalipia zdobył Grzegorz Kaczówka dobijając strzał Piotra Golonki. W drugiej połowie Zalipianie stracili jednak kolejne dwie bramki, głównie po indywidualnych błędach i braku komunikacji w linii defensywnej.
Był to chyba najgorszy mecz podopiecznych trenera Janeczka w tym sezonie. W szeregach gospodarzy zabrakło dziś pauzujących za kartki Patryka Kiełbasy i Krzysztofa Smoły oraz Mateusza Bąka i Dawida Lelka. Trener nie miał więc dużego pola manewru. Za tydzień Zalipianie zmierzą się w Dąbrowie Tarnowskiej z rezerwami Dąbrovii.