- autor: Admin, 2015-11-11 13:32
-
Strażak Karsy (0:0) 0:1 LUKS Zalipie
Bramki
LUKS Zalipie: 87' Mariusz Piątek (asysta Wojciech Lizak)
LUKS Zalipie: Dymon - Misiaszek, Stec[m], Kiełbasa[m], Majchrowski (89' Ł.Smoła) - Szczygieł, Pieroń - K.Smoła, W.Lizak, M.Kaczówka (72' Piątek) - Bąk
Na koniec zmagań w rundzie jesiennej LUKS Zalipie odniosło kolejne zwycięstwo. Tym razem wyższość Zalipian musiała uznać ekipa z niedalekich Kars.
Zadanie nie było łatwe. Po wymagającym niedzielnym spotkaniu z Radłovią, drużyna z Zalipia przystąpiła dziś do meczu mocno osłabiona kadrowo. Trener nie mógł skorzystać z kontuzjowanego najlepszego strzelca drużyny Grzegorza Kaczówki oraz Piotra Golonki. Zabrakło także młodzieżowca Marcina Smoły oraz Pawła Lizaka.
Mecz lepiej rozpoczęli Zalipianie którzy z początku nadawali ton grze. Na dobrze przygotowanej murawie, podopieczni Bartłomieja Janeczka starali się spokojnie rozgrywać piłkę by zaskoczyć raczej defensywnie nastawionych gospodarzy. Zaowocowało to co najmniej trzema dobrymi okazjami jednak wyraźnie brakowało wykończenia. Najlepszą okazję bramkową miał Wojciech Lizak ale w sytuacji sam na sam przeniósł piłkę nad bramką. Potem spotkanie się wyrównało jednak do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie potrafiła pokonać bramkarza rywali.
Druga część gry to próby jednych i drugich jednak bez rezultatu. Kontrowersją meczu pozostanie jednak sytuacja po uderzeniu Wojciecha Lizaka. Piłka dwukrotnie odbiła się od poprzeczki i prawdopodobnie przekroczyła linię bramkową. Sędzia po chwili zawahania kazał jednak grać dalej. Nie podłamało to gości i po raz kolejny już w tym sezonie, zawodnicy z Zalipia potrafili w końcówce przesądzić losy spotkania.
Krzysztof Smoła popędził prawym skrzydłem, ogrywając obrońcę zagrał wzdłuż bramki. Tam piłkę przedłużył jeszcze Lizak a całą akcję precyzyjnym uderzeniem po ziemi sfinalizował wprowadzony na boisko Mariusz Piątek. Zawodnicy Strażaka rzucili się jeszcze do odrobienia strat w samej końcówce ale komplet punktów po raz kolejny w tej niezwykle udanej rundzie zgarnęli Zalipianie.
Chyba najzagorzalsi kibice z Zalipia nie sądzili iż ich drużyna przerwę zimową spędzi na najniższym podium ligowe tabeli Żabieńskiej A klasy.